Mam od 1 miesiąca , 4 miesięcznego pieska rasy chichuachua mam z nim problem ponieważ nie chce wychodzić na spacery. jak już go "wyniosę" , to nie chce chodzić na smyczy , siada, piszczy ,trzęsie się , czasami pobiegnie , załatwi się szybko i ucieka do domu. Nie ma przyjemności ze spaceru. Wychodzę z nim 3-4 razy w ciągu dnia i ciągle to samo. A wieczorem to nie ma mowy żeby załatwił swoje potrzeby. Czasami wieczorem wypuszczam go na balkon i załatwi się na matę. Proszę o poradę czy w tym przypadku mnożna zmienić w jakiś sposób zachowanie psiaka. Spacer powinien być przyjemnością dla pieska a nie udręką .Krystyna

Krystyno,
To, co opisujesz, bardzo przypomina tzw. okres lękowy, który jest naturalnym i fizjologicznym etapem rozwoju każdego młodego psa. U ras małych i miniaturowych, takich jak chihuahua, drugi okres lęku często zaczyna się właśnie około 4. miesiąca życia. To zupełnie normalny proces – nie mamy wpływu na jego pojawienie się, ale mamy ogromny wpływ na to, jak pomożemy psu przez niego przejść.
W tym czasie szczególnie ważne jest wsparcie, cierpliwość i odpowiednie podejście. Przygotowaliśmy artykuł, w którym znajdziesz praktyczne wskazówki, jak wspierać psa w okresie lękowym:
-> Okres lękowy u szczeniąt – co to jest i jak sobie z nim radzić?
Zachęcam Cię do uważnej obserwacji pupila i pracy zgodnie z zawartymi tam wskazówkami. Jeśli jednak mimo to jego zachowanie nie będzie się zmieniać lub lęk zacznie się nasilać, warto skorzystać z pomocy doświadczonego behawiorysty, który dobierze działania indywidualnie do Waszej sytuacji.
Gdybyś potrzebowała więcej wsparcia – jestem tutaj :)
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Ciepłucha PiesOK