Czy w relacji z psem bierzesz pełną odpowiedzialność, czy raczej szukasz winnych, gdy coś idzie nie tak? Pojęcie „skrajnej odpowiedzialności”, zaczerpnięte ze świata wojskowego przywództwa, może zrewolucjonizować twoje podejście do wychowania psa. Zamiast narzekać na trudne zachowania, zyskasz realny wpływ na ich zmianę – zaczynając od siebie. Przeczytaj, jak to działa i co możesz zrobić, by stać się prawdziwym przywódcą swojego zespołu: ty i twój pies.

Czym jest „skrajna odpowiedzialność” i skąd pochodzi ten termin?
Pojęcie „skrajnej odpowiedzialności” (ang. extreme ownership) pochodzi z teorii zarządzania zespołem stworzonej przez byłych oficerów Navy SEAL – Jocko Willinka i Leifa Babina. W swojej książce Extreme Ownership: How U.S. Navy SEALs Lead and Win opisują oni, że liderzy biorą pełną odpowiedzialność nie tylko za własne działania, ale również za wszystko, co dzieje się w ich zespole – niezależnie od okoliczności. To podejście wyklucza szukanie wymówek i przerzucanie winy na innych. Oznacza gotowość do przejęcia kontroli nad sytuacją poprzez wzięcie odpowiedzialności za każdy aspekt pracy zespołu.
Skrajna odpowiedzialność w pracy z psem
Człowiek i pies tworzą zespół, w którym kluczową rolę odgrywa człowiek jako przywódca. Pies nie rozumie ludzkich norm postępowania ani nie odróżnia, jakie zachowanie jest pożądane, a jakie nie. To na człowieku spoczywa odpowiedzialność za prowadzenie psa przez świat ludzi i uczenie go odpowiednich zachowań. Zasada skrajnej odpowiedzialności znajduje tu bezpośrednie zastosowanie, ponieważ wymaga od właściciela pełnej kontroli nad sobą, psem i sytuacją – bez zrzucania winy na innych.
Zasady skrajnej odpowiedzialności w pracy z psem:
- Pełna kontrola nad sobą i zespołem: Skrajna odpowiedzialność oznacza kontrolowanie siebie, swoich reakcji oraz zachowania psa, który jest członkiem zespołu. Im większy obszar kontroli przejmujesz, tym więcej masz możliwości wpływania na sytuację i osiągania lepszych rezultatów.
- Brak obwiniania innych: Dobry przywódca nie szuka winnych w innych osobach, środowisku czy samym psie. Nie obwinia sąsiada, że jego pies jest reaktywny, ani partnera, że nie schował butów. Zamiast tego bierze pełną odpowiedzialność za to, co się stało.
- Koncentracja na rozwiązaniach: Zamiast tracić energię na obwinianie, lider zadaje sobie pytania: „Co zrobiłem, że powstał ten problem?”, „Co mogę zrobić inaczej, by uniknąć go w przyszłości?”, „Jak mogę zmienić swoje podejście, by osiągnąć lepsze rezultaty?”. To zorientowanie na rozwiązania otwiera nowe możliwości poprawy zachowania psa.
Dlaczego powiedzenie „moja wina” działa?
Obwinianie innych – ludzi, psa czy okoliczności – przenosi odpowiedzialność na zewnątrz, co pozbawia cię kontroli nad sytuacją. W efekcie czujesz się bezsilny, a problem pozostaje nierozwiązany. Skrajna odpowiedzialność zmienia perspektywę: zamiast być ofiarą okoliczności, stajesz się przywódcą, który aktywnie szuka rozwiązań. Przyznanie „moja wina” daje ci moc do zmiany – zarówno swojego podejścia, jak i zachowania psa. To podejście nie tylko poprawia relację z psem, ale także buduje twoją pewność siebie jako lidera.
Przykłady z życia
Przykład 1:
Podczas konsultacji często słyszę: „Taki już jest mój pies”, „To taka rasa – skacze i dużo szczeka” albo „Nikt jeszcze nie nauczył manier takiego psa jak mój”. To jedne z najczęstszych wymówek, które pojawiają się wtedy, gdy zamiast szukać rozwiązania, próbujemy znaleźć winnego całej sytuacji.
Winnym okazuje się pies – choć przecież on sam z siebie nie wie, jak powinien się zachowywać. Jeśli więc nikt mu tego nie pokaże i dodatkowo otrzymuje przyzwolenie na swoje naturalne, ale problematyczne zachowania, to nic dziwnego, że będzie je powtarzał – być może przez całe życie.
Przykład 2:
Wychodzisz z psem na spacer do parku. Puściłeś go luzem, a on podbiegł do kogoś i przestraszył dziecko. Zamiast zadać sobie pytanie, co można było zrobić inaczej, zaczynasz winić innych: że dziecko nie powinno być w parku, że ludzie się boją bez potrzeby, że ktoś cię nie ostrzegł. Stosując skrajną odpowiedzialność, przyznajesz: „To moja wina”. Nie pozwalasz na takie zachowanie psa, dbasz o lepsze zarządzanie sytuacją i uczysz się przewidywać ryzykowne momenty, by zapobiegać problemom.
Podsumowanie
Skrajna odpowiedzialność to potężne narzędzie, które pozwala człowiekowi stać się lepszym liderem dla swojego psa. Biorąc pełną odpowiedzialność za działania swoje i psa, zyskujesz kontrolę nad sytuacją i otwierasz drzwi do skutecznych rozwiązań. Zamiast szukać wymówek, skupiasz się na tym, co możesz zmienić, by poprawić zachowanie psa i funkcjonowanie waszego zespołu. To podejście wymaga pokory, ale daje realną moc do tworzenia pozytywnych zmian.